Mam za sobą pierwszy tydzień przygotowań do IELTS. Kilka spostrzeżeń:
- Po kilku dniach posiadam mniej więcej określoną widzę o tym czego nie umiem.
- Tempo przeprowadzania tego egzaminu mnie przeraża.
- Pojawiły się pierwsze momenty zwątpienia.
Co mogę dodatkowo robić w związku z dostrzegalnymi brakami
Postanowiłam do swojej nauki włączyć materiały z TED'a (serdecznie wszystkim polecam). Oprócz tego aby oswoić się z trudniejszymi tekstami będę korzystać z anglojęzycznych czasopism - tych poważniejszych.
Postanowienia na drugi tydzień nauki
- Jak najwięcej rozmawiać
- Opracować pytania do speaking'u
- Dużo czasu poświęcić na naukę zwrotów i słówek
- Słuchanie materiałów TED
- Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - nie ma mowy o poddaniu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz